28.05.2024

Nagroda Literacka im. Marka Nowakowskiego za rok 2024 dla Piotra Pazdeja

Kapituła Nagrody Literackiej im. Marka Nowakowskiego nagrodziła Piotra Pazdeja za tom Ostatnia sarna na ziemi – za znakomicie skonstruowane, napisane oszczędnym, precyzyjnym stylem realistyczne opisy zrujnowanego świata nieodległej przyszłości, zmuszające do refleksji nad kondycją współczesnego człowieka i świata.

Podczas uroczystości, która odbyła się 27 maja 2024 roku w nowo otwartym Pałacu Rzeczypospolitej, laureat otrzymał dyplom oraz statuetkę z brązu i granitu zaprojektowaną i  wykonaną przez prof. Macieja Aleksandrowicza.

Nagrodę wręczyli prof. Maciej Urbanowski, przewodniczący jury, oraz dr Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej.

Witając gości, dr Tomasz Makowski wskazał, że uroczystość odbywa się w nowo otwartym po modernizacji Pałacu Rzeczypospolitej. Otwarty po raz pierwszy dla publiczności Pałac zapełnił się skarbami piśmiennictwa od tych najstarszych, jak Rocznik Świętokrzyski Dawny zawierający zdanie Dąbrówka przybyła do Mieszka po najnowsze, jak rękopisy Herberta, Miłosza, czy Baczyńskiego. A dziś spotykamy się, aby do tych dołożyć kolejne rękopisy. – mówił dr Tomasz Makowski – Lista laureatów nagrody im. Marka Nowakowskiego, jest listą bardzo prestiżową i szlachetną. Zarówno zawierającą pisarzy o uznanym dorobku jak również tych, którzy rozpoczynają swoją drogę. Bardszo się cieszę, że Nagroda cieszy się uznaniem i mam nadzieję, że wolne sale zapełnią się kolejnymi dziełami świadczącymi o naszej wrażliwości, o naszej wyobraźni, intelektualnej, kulturowej o tym wszystkim co chcielibyśmy przekazać.  Bardzo serdecznie Państwa witam w Pałacu Rzeczypospolitej, szczególnie gorąco Panią Prezes Jolantę Nowakowską, która należy do przyjaciół Biblioteki Narodowej. 

Wojciech Chmielewski, pierwszy laureat Nagrody Literackiej im. Marka Nowakowskiegoi wiceprzewodniczący jury, wygłaszając laudację na cześć laureata, podkreślał: dzisiaj nagradzamy tom „Ostatnia sarna na ziemi”, którym książkowo debiutuje Piotr Pazdej. Ale przecież jest to autor opowiadań piszący i publikujący je od ładnych kilku lat w prasie literackiej. Wspomnę choćby opowiadanie „Maski”, wydrukowane w „Twórczości”. 
Pojawienie się „Ostatniej sarny na ziemi” cieszy, bo krótka forma w naszym kraju ma znacznie gorsze notowania niż opasłe powieści kryminalne, wielotomowe sagi fantasy czy pseudohistoryczne powieści z magicznym wkładem w środku. Opowiadania Pazdeja czyta się bardzo dobrze, w prozie tej wyczuwalna jest przestrzeń, jakby oczekiwanie na wypełnienie jej przez wyobraźnię czytelnika. Autor ten nie chce nas „zagadać” czy na siłę wyjaśniać świat, a zamiast tego opowiada historie, w których na plan pierwszy wysuwają się skomplikowane relacje między ojcem i synem. […] nasz świat, w opowiadaniach Piotra Pazdeja, przemija i zmienia się w postapokaliptyczne rumowisko. Większość tekstów w tym tomie ma za tło Polskę, ale nie współczesną, tylko przyszłą – już po kataklizmie. Wojna? Katastrofa klimatyczna? Wirus? Autor krzyżuje motywy po to, by przedstawiać losy swoich bohaterów na zgliszczach tego, czym kiedyś był kraj nad Wisłą. Widać, że powieść „Droga” Cormaca McCarthy’ego, film „Epidemia strachu” Stevena Soderbergha, a może nawet tak stare i dobre książki jak „Ostatni brzeg” Nevila Shute’a – pamiętamy też wstrząsający film o tym tytule z 1959 roku – czy „Aleja potępienia” Rogera Zelaznego były pilnie studiowane przez tego autora. Zresztą postapokalipsa stała się, zwłaszcza po epidemii koronawirusa, żelaznym elementem popkultury, do której na szczęście opowiadania Piotra Pazdeja nie należą, co należy odnotować z nadzieją

Laudacja Wojciecha Chmielewskiego

Laureat Nagrody Literackiej im. Marka Nowakowskiego Piotr Pazdej dziękował Kapitule Nagrody za wyróżnienie: Dziękuję szanownej kapitule, to wspaniałe, ale przede wszystkim wzruszające wyróżnienie. I zaskakujące. Pisać chciałem od dziecka, pierwsze opowiadanie napisałem w siódmej albo ósmej klasie podstawówki, na konkurs organizowany przez miesięcznik „Fantastyka”. Odrzucili je, więc wróciłem do czytania. Pragnienie wróciło po kilkunastu latach, dostałem się do Studium Literacko-Artystycznego przy UJ w Krakowie. I tam właśnie poznałem Marka Nowakowskiego, który był jednym z wykładowców. To był rok 2003, niewiele już pamiętam, ale pamiętam charyzmę Pana Marka, jego spokój, lecz najbardziej chyba pamiętam jego żarliwą miłość do pisania. Do opisywania otaczającej nas, często niedostrzeganej rzeczywistości. Do wydobywania z cienia wszystkich pomijanych przez większość ludzi zakamarków naszej rzeczywistości, tych pozornie zwyczajnych fragmentów, które kryją w sobie prawdę o nas samych. I chyba miałem już wtedy coś z tej samej miłości, tego samego sposobu patrzenia na świat, bo zawiązała się między nami nić sympatii.

Do dziś mam oprawiony odręcznie napisany przez Pana Marka list, a raczej coś w rodzaju laudacji, którą napisał po przeczytaniu mojej pierwszej, nigdy niewydanej, powieści. Ostatnie zdanie tego listu brzmi:

Moim zdaniem zaczął jako pisarz pełną gębą i życzyć mu należy, żeby dalej tak trzymał. 

I dlatego właśnie to wyróżnienie jest tak wzruszające, mam tylko nadzieję, że Panu Markowi również by się te opowiadania spodobały.

– mówił Piotr Pazdej.

Nagroda Literacka im. Marka Nowakowskiego przyznawana jest corocznie przez Bibliotekę Narodową pisarzom za opowiadanie lub cykl opowiadań.

Piotr Pazdej urodził się w 1976 roku w Pabianicach. Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi oraz Studium Literacko-Artystycznego przy Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Tłumacz literacko-poradnikowy z języka angielskiego.

„Późny debiutant”, jak sam o sobie mówi, od dziecka pogrążony w literackim eskapizmie. Pierwsze opowiadanie – na konkurs ogłoszony przez redakcję pisma „Fantastyka” – napisał już w siódmej klasie szkoły podstawowej. Odrzucenie tekstu – z czym dziś całkowicie się już zgadza – poskutkowało dekadami traumy i szaleńczymi nieraz próbami odnalezienia innej drogi ku życiowemu spełnieniu. Lęku przed pisaniem nie unicestwiła nawet dwuletnia „terapia” w kierowanej przez Panią prof. zw. dr hab. Gabrielę Matuszek-Stec krakowskiej „szkole pisania”, choć to tam właśnie poznał Marka Nowakowskiego, którego wykłady wryły się w jego pamięć.

Wymuszony przez chorobę przełom w poszukiwaniach, a raczej ich ostateczne porzucenie i powrót do „opisywania świata własnymi słowami” nastąpił w grudniu 2020 roku. To właśnie wtedy, podczas miesięcznego pobytu w szpitalu, Pazdej zaczyna pisać opowiadanie Maski, otwierające jego debiutancki zbiór (pierwotnie opublikowane na łamach miesięcznika „Twórczość” w lutym 2023 roku). Jego opowiadania ukazały się również w antologii „24/02/2022” oraz w magazynach literackich „Suburbia” i „TY.TU.Ł”.

Autor kilkudziesięciu przekładów z języka angielskiego, w większości poradników biegowo-sportowych, kilku mafijnych obyczajówek i jednej opowiastki z gatunku „czary-fantasy i zakochany demon”.

Poprzednimi laureatami Nagrody byli:

  • Wojciech Chmielewski
  • Paweł Sołtys
  • Rafał Wojasiński
  • Marta Kwaśnicka
  • Wojciech Kudyba
  • Kazimierz Orłoś
  • Aleksandra Majdzińska


Mottem Nagrody są słowa Marka Nowakowskiego „Nie jesteśmy znikąd”.

Skład Kapituły Nagrody Literackiej im. Marka Nowakowskiego:

  • Maciej Urbanowski – przewodniczący
  • Wojciech Chmielewski – wiceprzewodniczący
  • Włodzimierz Bolecki
  • Janusz Drzewucki
  • Irena Makarewicz
  • Krzysztof Masłoń
  • Mateusz Matyszkowicz

Nagroda Fundacji im. Kościelskich wręczona Aleksandrze Tarnowskiej za powieść Wniebogłos
Nagroda Fundacji im. Kościelskich wręczona Aleksandrze Tarnowskiej za powieść Wniebogłos
Międzynarodowe spotkanie o ochronie dóbr kultury w formie cyfrowej
Międzynarodowe spotkanie o ochronie dóbr kultury w formie cyfrowej
ZEB zaprasza: O smutnym chłopcu Hansie Christianie Andersenie
ZEB zaprasza: O smutnym chłopcu Hansie Christianie Andersenie