15.02.2024

Dziady. Upiór – ostatnie oprowadzanie

Zapraszamy na ostatnie, pożegnalne oprowadzanie po wystawie „Dziady. Upiór”, które odbędzie się w piątek 23 lutego o godzinie 17:45 w siedzibie Biblioteki Narodowej przy al. Niepodległości 213 w Warszawie. O zgromadzonych na wystawie obiektach, ludowych wierzeniach i figurze upiora, która stała się jedną z centralnych postaci polskiego romantyzmu, opowie kurator wystawy – dr Łukasz Kozak.

W tym roku mijają dokładnie dwa stulecia od wydania drugiego tomu Poezyj Mickiewicza z II i IV częścią Dziadów. Tworząc swój arcydramat, poeta umieścił w jego centrum postać upiora. Wiersz Upiór – „niby to prolog” poprzedza Dziady, upiorem jest Gustaw przychodzący nocą do księdza, a w III części pieśń Konrada „jak upiór powstaje krwi głodna”.

Upiór jest kluczem do polskiego romantyzmu. Choć przez badaczki i badaczy bywał utożsamiany z popkulturowym wampirem, to jednak postać zupełnie odmienna. Mickiewicz decydując się na wprowadzenie upiora jako centralnej osoby dramatu i swojego alter ego (czy raczej alteri nos), wykazał się rewolucyjną wręcz literacką brawurą – złamał bowiem tematyczne tabu wyznaczone przez oświecenie i klasyków.

Kwestia upiorów była jednym z kluczowych zagadnień polskiego oświecenia, a dyskusja na ich temat zaangażowała czołowe postacie polskiego wieku rozumu, wśród nich: braci Załuskich i   Bohomolców, Ignacego Krasickiego, Stanisława Staszica, Elżbietę Drużbacką, Hugona Kołłątaja, Józefa Wybickiego, Józefa Maksymiliana Ossolińskiego, a nawet Stanisława Augusta Poniatowskiego.

Warto przy tym dodać, że upiory z Rzeczypospolitej urosły do rangi poważnego zagadnienia naukowego, roztrząsanego w całej niemal Europie. Pojawiają się już w szesnastowiecznych pracach padewskich medyków, które powstały na zlecenie Jana Zamoyskiego, w kolejnym stuleciu piszą o nich paryscy erudyci, a później niemieccy protestanccy teologowie. Dopiero pojawienie się w XVIII stuleciu bałkańskich wampirów przyćmiło światową sławę polskich upiorów, przez oświecenie uznanych za przejaw ciemnoty i zabobonu.

Klasycy podtrzymywali oświeceniowy stosunek do metafizyki, ludowych wierzeń, wyobraźni, a zwłaszcza wiary w upiory i możliwość obcowania z umarłymi. Tym samym Dziady były naruszeniem najważniejszych „prawideł klasyczności” zarówno pod względem tematu, jak i formy. Postać upiora – odrzucona i wyszydzona przez oświeconych i klasyków – stała się centralną figurą polskiego romantyzmu i główną postacią narodowego arcydramatu. Mickiewicz jednak nie poprzestał na adaptacji ludowych wierzeń i praktyk. Wraz z III częścią Dziadów upiór przybiera kształt potężnego politycznego, niepodległościowego symbolu – i takim pozostaje przez kolejne dziesięciolecia. Sam poeta z kolei, po powtórnym pogrzebie na Wawelu, w mieście, w którym nigdy za życia nie był, zgodnie z własną wieszczbą zostaje uznany przez okolicznych mieszkańców za upiora – opuszczającego grób i sprowadzającego ulewne deszcze na okolicę.

Dziady. Upiór – ostatnie oprowadzanie
Oprowadzanie kuratorskie z dr. Łukaszem Kozakiem
23 lutego (piątek), 17:45
Biblioteka Narodowa w Warszawie
al. Niepodległości 213


ZEB zaprasza: Skąd się biorą kryminały?
ZEB zaprasza: Skąd się biorą kryminały?
Słowa pierwsze. Wydarzenie dla bibliotekarzy i edukatorów
Słowa pierwsze. Wydarzenie dla bibliotekarzy i edukatorów